Archiwum marzec 2024, strona 7


ZMĘCZONA...
23 marca 2024, 23:59

Tyle zadań mam na głowie,

a jeszcze obraz muszę malować,

bo jestem po słowie

i chcę w podarku go dać.

W nocy malować planowałam,

ale jestem bardzo zmęczona...

Za dużo zadań dziś miałam

i jestem wykończona...

DEKORACJE EASTER
23 marca 2024, 23:45

Dekoracje Easter zrobione,

właściwie już zakończone. :O)

 

 

 

Na wieńcu motyle, serduszka, wydmuszki,

jak zwykle na Wiosnę u Mniamniuszki.

 

Na stole w kuchni wśród rzeżuchy

białe króliczki pokazują brzuchy.

 

I kury w portkach w kratkę

wsród pisanek radują Beatkę.

 

 

 

Na okienku w holu pluszowy zając

siedzi jajko w łapkach trzymając.

 

Jest w towarzystwie grubego baranka,

w koszyku obok leży niejedna pisanka.

 

 

 

Jeszcze żółte zasłonki zawieszę

i powlec podusie w powłoczki spieszę.

DŁUGOLETNIE MAŁŻEŃSTWO
23 marca 2024, 22:32

A Oni ciągle, codziennie się kłócą...

choć tyle lat są ze sobą...

System nerwowy sobie młócą...

I co roku Rocznicę Ślubu obchodzą...

 

A zgodę tak rzadko w domu mają...

Bez przerwy są sprzeczki i awantury...

Popalić sobie non-stop dają,

a inwektywy i spory są o bzdury.

 

Nie mają dzieci, we dwoje mieszkają,

ukochane koty tylko im towarzyszą.

I po co tak sobie te nerwy szargają ?

Sąsiadów mają daleko, to ich nie usłyszą.

 

Nie pojmuję Życia takiego...

Ile normalny człowiek może tak wytrzymać ?

Po co żrą tak się i dlaczego ?

Jak można w takim piekle trwać ?

 

A sami sobie je stwarzają...

Prawie codziennie Ona z nerwów się trzęsie...

Ile jeszcze tak wytrzymają ?

To przecież przechodzi ludzkie pojęcie...

 

Według mnie ważna jest jakość, a nie lat ilość.

Pytam czego Oni obchodzą Rocznicę ?

Króluje w tym małżeństwie zwada i złość...

Nikomu takiego pożycia i takich Rocznic nie życzę...

UMAWIANIE SIĘ NA POPOŁUDNIOWĄ KAWĘ
23 marca 2024, 17:50

- Sąsiadko, miałaś po Nowym Roku

  przyjść na kawę, a Cię nie było...

  A już jest marzec, zmiana pory roku...

  Co słychać, co się wydarzyło ?

 

  Kiedy wpadniesz ? Kiedy wpadniecie ?

  Codziennie jestem w domu popołudniu,

  Kawusię musimy wypić przecież,

  bo znów spotkamy się dopiero w grudniu...

 

Tak miło mnie Sąsiadka zapraszała

i bardzo chętnie wpadnę do niej na kawę,

ale w poniedziałek wyrwanie zęba będzie miała,

a ja we wtorek z moją dentystką przeprawę.

 

To może chwilę znajdę w środę,

gdy Mnia z Zuzią na gitarach będą grać,

bo w czwartek też chyba wpaść nie mogę,

bo chłopaki obydwaj będą pracować.

 

A Zuziaka będę w domu miała

i samej przecież jej nie zostawię...

I tak sprawa z kawą wyglądała. :O)

Kiedy i jak być u Edytki na kawie ? :O)

JEST SZANSA
23 marca 2024, 16:26

Niestety Krzyśkowi się nie udało

kupić dla mnie tej pieczątki nieszczęsnej,

ale nic się nie stało,

w poniedziałek poszuka jeszcze jej.

Bo dzisiaj jest sobota

i specjalistyczne sklepy są pozamykane.

a w tygodniu to zupełnie inna robota,

więc jeszcze wszystko nie jest pozamiatane.