28 kwietnia 2024, 18:52
Koty w sobie Magię mają
i są takie tajemnicze...
W wielu mitach się pojawiają.
Co pan na to panie Nietzsche ?
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Koty w sobie Magię mają
i są takie tajemnicze...
W wielu mitach się pojawiają.
Co pan na to panie Nietzsche ?
Móc podskoczyć, tak wysoko,
by powiedzieć -Cześć- obłokom.
Poczuć lekkość pod stopami.
Życzliwość mieć za plecami.
W Radość po uszy się zapaść
i beztrosko tak poskakać.
I nasycać się Swobodą,
bo Duszę mam taką młodą.
Apaszkę z tęczy sobie zrobię,
kapelusz ulepię z chmurek,
kwiatami sukienkę ozdobię,
utkanym z nieba tiulem się otulę.
Z gwiazd naszyjnik zawieszę,
księżycowym pyłem się upudruję,
promyki słonka włożę w kieszeń,
bo bajkowo z Tobą się czuję.
Pati na wyspie greckiej,
na wyspie Santorini,
w tonacji biało-niebieskiej
pozuje jak Bogini
wśród cudnych domków białych
z niebieskimi okiennicami
i granatowych kopuł okazałych
górującymi nad plażami.
A u nas już wszędzie jest zielono,
ale zdecydowanie deszczowo.
Stalowe chmury mamy nad głową
i też od kwiatów jest kolorowo.
Słonko bawi się w chowanego,
drzewa listki powypuszczały.
Zachwycam się zapachem Bzu mego,
czekam na Słońce i upały. :O)
Siostra plany swoje miała,
ale je zmieniła,
bo Przyjaciółka płakała
i żeby do niej wpadła prosiła.
Kaythi z Malezji pochodzi,
Mama do niej z wizytą przyleciała,
a o to teraz chodzi,
że umarła...i na jej rękach umierała...
Jej Mama 74 lata miała,
energiczna i zdrowa była,
biznesem się zajmowała.
Źle się u niej poczuła i...nie żyła...
Śmierć wielce niespodziewana,
na wyjeździe...i taka nagła...
Odwiedziła ją i umarła u niej Mama...
Taka tragedia na Kaythi spadła...
I jeszcze Kaythi powiedziała,
że raka piersi u niej wykryto...
Tak jakby mało problemów miała...
Trzymaj się Kaythi Kobito !!!