Najnowsze wpisy, strona 468


RAZEM ZNÓW


30 marca 2023, 21:13

Do 20:00-stej u Teresy siedziałam,

gadałam i leki z nią zamawiałam.

Boczkiem i słoikami mnie obdarowała,

jak to Teresa, Więckosia cała. :O)

 

Mnia przyjechał zmęczony i zestresowany.

Dotarł stęskniony Mój Mnia Kochany. :O)

Tyle Emocji do domu wniósł.

Wróciłam przed nim dosłownie tuż, tuż.

 

MNIA PRZYLATUJE


30 marca 2023, 10:06

Teresa na badanie oczu pognała,

a ja sobie dłużej u niej pospałam.

Mnia do wylotu się szykuje,

nic nie bierze, ale się pakuje.

O 20:00 stej będzie w Warszawie,

Tomasz i Janek odbiorą go po odprawie.

 

U TERESY


29 marca 2023, 21:00

Gdy minęła godzina osiemnasta,

pojechałam taxi do Teresy i basta. :O)

 

Teresie Magnesik Owieczkę dałam,

śląskimi kluskami mnie ugaszczala.

 

I tradycyjnie zupą pomidorową,

że smaczne było daję słowo.

 

Były baskie pogaduchy i była kawa,

Teresy Życie, to nie zabawa...

 

Już wielu bliskich pochowała...

A wielu z nich dobrze znałam...

 

Brata i Siostrę i Siostrzenicę...

Ech...nikomu tego nie życzę...

 

I męża Siostry i dwóch koleżanek...

Takie to Życie porypane...

 

Ach jak mi przykro i jak niemiło,

tyle Pogrzebów się Jej przytrafiło...

 

Znam Jej Rodzinę od tylu lat...

Ech...skurczył się Jej rodzinny Świat...

 

Ale też miłe rzeczy przeżywała:

Brukselę, Paryż i Londyn zwiedzała.

 

I w Sanatoriach parę razy była.

Teresa to Upór i charakteru siła.

 

Będę spała w salonie, który urzadzałam,

na narożniku, który wybierałam.

 

Syn wyprowadzony i już mieszka sama.

Troskliwa z niej Babcia i Mama.

 

Dwojga wnucząt się wreszcie doczekała:

Wnusio 6lat i Wnusia 3letnia mała. :O)

 

ECHO SERCA


29 marca 2023, 16:56

Echo Serca mi zrobili,

płatne, to i wszyscy mili,

że nie jest źle Lekarz powiedział,

o czym mówi dobrze wiedział.

DO TERESY


29 marca 2023, 16:09

Na ECHO serca jechałam

i ciężkie torby tachałam,

bo u Teresy będę nocować

i parę rzeczy będę potrzebować.

Koszula nocna, leki, okulary, kosmetyki,

kapcie, kalendarz, kontaktowe wtyki.

Sporo się tego nazbierało,

co chwila coś się dokładało.

Rajstopy, kiecki i skarpetki

i truskawek dwie saszetki.