05 listopada 2024, 14:22
Od razu po wizycie u Osteopaty
seans z AgąBio miałam,
wierząc, że kasa nie idzie na straty
i że ona będzie mnie też naprawiała. :O)
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 |
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 |
Od razu po wizycie u Osteopaty
seans z AgąBio miałam,
wierząc, że kasa nie idzie na straty
i że ona będzie mnie też naprawiała. :O)
O godz.12:00 mam też z AgąBio sesję
w różnych mych zdrowotnych sprawach.
I akurat tak złożyło się,
że dziś podwójną pomoc mam raz po raz.
U Osteopaty byłam,
Krzysia jako tłumacza zabrałam.
W moc rąk lekarza wierzyłam.
Trochę za tę wizytę wydałam...
Andrzejowi i wielu innym pomógł,
że i mi pomoże wierzę.
I że zabierze Ból z moich nóg,
że ten uporczywy Ból zabierze.
Ponaciągał, ponaciskał,
powykręcał, pomasował
i nadzięję w serce wlał,
że mnie podreperował.
Czy skończyła się moja żałoba ?
Nie, absolutnie nie.
U Teresy teraz trwa inna droga...
i ja jestem na innej niż ona drodze...
Codziennie ją wspominam
i nawet mi się śni.
To była fajna dziewczyna, kobiecina...
Przyjaciółkami tak długo byłyśmy...