27 marca 2021, 14:30
Kawa już wypita
i rosół wstawiony.
Uwija się kobita,
start dnia ma opóźniony.
W nocy wiersze wbijała
na bloga do komputera
całą Noc zarwała...
za mało czasu ma, cholera...
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
Kawa już wypita
i rosół wstawiony.
Uwija się kobita,
start dnia ma opóźniony.
W nocy wiersze wbijała
na bloga do komputera
całą Noc zarwała...
za mało czasu ma, cholera...
Ale się ucieszyłam !
Ale się uradowałam !
Firma blog mi otworzyła,
wreszcie się zalogowałam !
Dwie noce już wiersze wbijam.
Ach, ile się ich nazbierało...
Z tym serwerem była chryja,
mnóstwo jeszcze mi zostało...
A mi się tak wydawało,
że niewiele piszę, bo sweter robię,
a tyle jeszcze ich zostało...
OMG ! Kiedy ja to zrobię ?
Z okien nie widzę gór,
ale mam mnóstwo kwiatów.
I słyszę ptaków chór.
Mój ogród i dom to atut.
Potrafię czerpać Radość
nawet z zieleni trawy. :O)
Szczęściu uczynić zadość
ciesząc się łyżką strawy.
Wszystko cenię, podziwiam,
raduję się codziennością.
Nie kapryszę, nie wydziwiam,
obcuję często z Radością.
Zbyt wiele mi nie trzeba,
doceniam wszystko co mam.
Rodzinę, skrawek Nieba
i że kocha mnie Mój Pan.:O)
Zawsze ze smutkiem patrzę
jak Uroda kwiatów szybko przemija.
Obraz ten trudno zatrzeć
i melancholii mej sprzyja.
Jak dobrze, że u nas ludzi
proces ten dłużej trwa.
Choć i tak niemiło się budzić
i dziwić się, że ja to nie ja...
Iza miło mnie pozdrawiała,
więc tak jej odpisałam :
Dziękuję Ci Izo kochana,
ja dopiero co wykąpana. :O)
Gdyż nockę miałam zarwaną,
dopiero teraz to moje rano. :O)
Za oknem niezbyt ciekawie,
dobudzę się po kawie.
Życzę Wam dnia miłego,
fajnego i sympatycznego.