27 marca 2021, 12:00
Stąpała po trawie boso,
widziała góry, słyszała ptaki.
Świat udekorowany rosą...
Agata miała poranek taki. :O)
W West Cork dom wynajęli,
pojechali tam we czworo.
Spędzić czas z Naturą chcieli,
zakazy wszystkich aż bolą...
Wzruszona urodą miejsca
krótkie filmiki mi przysłała.
Wszystko zależy od podejścia.
Dobrze, że tam pojechała.
Natura wycisza Duszę,
koi smutki i leczy jej rany.
Też lubię i spojrzeć muszę
na ogród deszczem zalany.
W szarości dnia dzisiejszego
kwiaty zachwycają kolorami.
Ich widok to coś potrzebnego,
by Normalność została z nami.