Czary-Mary, Hokus-Pokus,
Hokus-Pokus, Czary-Mary
teraz babeczki mają luz,
są takie cuda, że aż nie do wiary !
Maszyna robi ciasto drożdżowe !
Nie trzeba go ugniatać i wyrabiać !
Takie są sposoby nowe,
nie muszą rąk po łokcie urabiać !
Ciasto w mig zostało zrobione,
już CHAŁKA jest w piekarniku.
Tylko ręcznie w warkocz zaplecione,
takie fiku miku.:O)
Edytka mi je zrobiła :
produkty do Lidlomixa dodawała.
Kawką i rogalikami ugościła,
czasu i chęci użyczała. :O)
I tak oto w poniedziałek
piekę CHAŁKĘ sobie, :O)
a właściwie to dużą chałę !
Sama takiej chyba nie zrobię.