10 kwietnia 2021, 23:52
Kaptur już skończony, :O)
jeszcze tylko dwa rękawy
i sweter będzie zrobiony
kolorowy i ciekawy. :O)
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 |
Kaptur już skończony, :O)
jeszcze tylko dwa rękawy
i sweter będzie zrobiony
kolorowy i ciekawy. :O)
Już trzecią piję kawę,
głowa mi w szwach pęka...
Ze swetrem mam zabawę.
Niepokój mą duszę nęka...
Gdy widzę teraz smutne jego oczy,
to roztrzaskują mój misterny ład...
Życie swoim torem się toczy.
W trudny czas wbija nas ten Świat...
Kostucha nie próżnowała,
w kościste dłonie cały czas klaszcze...
Krzysztofa Krawczyka zabrała...
i wciągnęła go w nicości chaszcze.
Los bawi się z nami w ciuciubabkę,
żal... żal wszystkich nas...
Teraz na niego miała chrapkę...
a na każdego przyjdzie ten Zły Czas...
On już niczego nie zaśpiewa,
hołdu miłości żonie nie złoży...
Korzystać z Życia naprawdę trzeba
zanim Kostucha swe drzwi nam otworzy.
Mnia w fabryce pracuje,
"Izki" na rowery się wybrali,
Sąsiad coś piłuje i szlifuje,
a ja próbuję kaptur scalić.
Pirat serenady wyśpiewuje,
znów na amory ma ochotę,
Mię swym śpiewem adoruje
w tę piękną sobotę.
Agata ma wizytę u lekarza,
Siostra z remontem się mota,
telewizja filmy powtarza.
Sobota, sobota, sobota.
Kaptur w swetrze robiłam,
cały wieczór dziergałam,
jak zawsze się wkręciłam,
znowu nockę zarwałam.