06 czerwca 2021, 18:32
Po kuchni się kręci jak zielarka,
zaparza i mruczy coś w ciszy,
a to morwy suszonej miarka,
a to mięty i melisy.
Włosy ma jak u zielarki,
specyjałów pełno w słoikach.
Jedna miarka, tu dwie miarki
i choróbsko będzie znikać. :O)