Archiwum wrzesień 2021, strona 8


ALERGICZNIE
23 września 2021, 14:57

Mnia na pyłki traw jest uczulony,

a ktoś trawę kosić zaczął...

Wiatr rozwiał je we wszystkie strony

i spektakl kichania się zaczął...

 

Najpierw poczułam miły zapach

świeżo skoszonej trawy,

a potem Apsik ! Och ! I Ach !

odgłosy Alergii z Mnia "zabawy"...

 

Zatem pognał do domu,

aby leżeć i "Ranczo" oglądać.

Tylko to może mu pomóc :

Podczas koszenia z domu nie wyglądać.

 

I tak mu się udało

siedzieć dwie godziny w Hamakowie,

a to jak na Niego niemało.

Taki sukcesik nasz, nie powiem. :O)

DO MNIAMNIUCHA
23 września 2021, 14:39

Takie mieć Hamakowo,

takie Hamakowo mieć,

to jest frajda daję słowo,

każdy chce je chcieć.

 

Miejsce na słońcu i w cieniu,

na wygodnym hamaku,

gdzie możesz w oka mgnieniu

pozbyć się stresu Chłopaku.

 

Książkę sobie poczytać,

krzyżówkę porozwiązywać,

poopalać się, o nic nie pytać,

na powietrzu przebywać.

 

Ulubione Delicje zajadać

i kawusię smaczną pić

i ze mną pogadać :O).

Tylko trzeba tu być. :O)

CICHY CZWARTECZEK
23 września 2021, 14:26

Jaki cichy dziś czwarteczek,

siedzi ze mną Mniamniuszeczek,

czyta sobie w Hamakowie

i to się nie mieści w głowie. :O)

 

Lody wreszcie przełamane,

Mniamniuszątko zaasymilowane,

odpoczywa zadowolony,

wygodnie w hamaku wymoszczony.

WIATR
23 września 2021, 14:03

Ach, ach, ach,

jak ja to lubię,

jak Wiatr, jak wieje Wiatr

i szaleje na drzewa czubie.

Jak bawi się źdźbłami trawy

i delikatnie je pieści.

I wszystko służy mu do zabawy.

I szepcze i liśćmi szeleści.

Tu zajrzy, tam powieje

i coś zobaczy i coś usłyszy.

Wie co i gdzie się dzieje.

Chyba nie lubi Ciszy.

WYLUZOWANA
23 września 2021, 13:59

Kapustkę wczoraj ugotowałam,

by mieć czym Agatę ugościć.

Cały spory gar nagotowałam,

to dziś mogę w hamaku się mościć.

 

Nie muszę pędzić do garów,

kroić, pichcić i gotować.

Wygodnie i bez żalu

mogę na Słonku się wyluzować.