23 września 2021, 14:57
Mnia na pyłki traw jest uczulony,
a ktoś trawę kosić zaczął...
Wiatr rozwiał je we wszystkie strony
i spektakl kichania się zaczął...
Najpierw poczułam miły zapach
świeżo skoszonej trawy,
a potem Apsik ! Och ! I Ach !
odgłosy Alergii z Mnia "zabawy"...
Zatem pognał do domu,
aby leżeć i "Ranczo" oglądać.
Tylko to może mu pomóc :
Podczas koszenia z domu nie wyglądać.
I tak mu się udało
siedzieć dwie godziny w Hamakowie,
a to jak na Niego niemało.
Taki sukcesik nasz, nie powiem. :O)