Archiwum maj 2022, strona 11


DLA MAMUSI
26 maja 2022, 13:30

A w Polsce jest dziś Dzień Matki,

a w Polsce jest dziś Dzień Mamy.

Dajemy Mamom swym kwiatki,

na grobach Mamom kwiaty składamy...

 

A ja ani tego, ani tego nie mogę...

bo grób mojej Mamusi daleko.

Dawno temu wybrała się w swą ostatnią drogę,

nie wiem czy za górą, czy za rzeką...

 

Przesyłam zatem w nieznane

buziaki, uśmiechy i podziękowania

za noce te nieprzespane,

za cały trud wychowania.

 

W mym Sercu jest takie miejsce,

gdzie Miłość dla Mamy się mieści.

I choć dawno temu było Jej odejście

Czułość i Tęsknota je wciąż pieści.

LIST DO NIEBA
26 maja 2022, 11:44

W Dzień Matki Życzenia najpiękniejsze

wysyłać swym Mamom trzeba.

A ja gdzie wysłać mam swe Wiersze ?

Wysyłam je zatem do Nieba...

 

Do miejsca jakiegoś odległego,

tam gdzie jest teraz moja Mama...

Chcę, aby dotarły do adresata mego...

Wierzę, że nie jest tam całkiem sama.

 

Do niej uściski i Słowa Miłości kieruję,

choć boleśnie wiem, że to nie to samo...

lecz tego w tym Dniu potrzebuję...

aby choć tak być bliżej z Moją Mamą.

 

 

ROZHUŚTANA
26 maja 2022, 10:39

Łzę otrząsam, kawę piję,

jakaś jestem rozhuśtana...

Coś dolega, ale żyję. :O)     

Chodzę wrażliwa od rana.

 

Bo dzisiaj jest Dzień Matki ?

A ja swojej życzeń nie złożę ?

Czy to taki dzień Beatki ?

Do retorycznych pytanie odłożę.    

NOC MAJOWA
26 maja 2022, 00:38

W majową ciepłą Noc

w gwieździste Niebo patrzyła...

Ma ono magiczną Moc.

Znów pod wrażeniem była...

GORĄCE ŹRÓDŁA
25 maja 2022, 19:12

 

Siostra w źródłach gorących

wygrzewała się radośnie,

w górach się znajdujących,

a na gór szczytach leży śnieg.

 

Mąż nie za bardzo chętny,

bo marszczy mu się skóra.

Sposób na Zdrowie to nieprzeciętny

gorące źródła w górach.

 

Łazić po górach nie mogą,

bo mają problemy z chodzeniem.

Każde z nich kłopoty z jedną nogą,

zostaje im wygrzewanie i jedzenie.

 

Ona dłużej w wodzie wysiedzi,

On po godzinie już wychodzi...

Narzeka, jęczy, biedzi...

Już nie są tacy młodzi...

 

Domek wygodny wynajęty

i tam pichci Żona obiadki.

A Mąż marudny, skiśnięty...

- Beata, my to już jesteśmy Dziadki...

 

Fotki fajne przysłała,

z kamerką po obiekcie chodziła

i wszystko mi pokazała,

tak jakbym tam z nimi była. :O)