27 czerwca 2022, 15:06
Ledwo co się obudziłam
Maria do mnie napisała,
że spódnicę już skończyła,
więc wpaść do mnie z nią by chciała.
Maria pięknie mi przerobiła
kieckę na spódnicę-ogrodniczkę.
Ach, gdybym szczuplejsza była...
Kiedyś miałam postać tyczkę...
Cóż, chciałam i się uparłam
i spódnicę taką mam.
Czereśnie od Marii zeżarłam
i pokazałam jej szycia mój plan.
Oczywiście powiedziałą,
że za za trudne szycie się zabieram.
Jeszcze mnie dobrze nie poznała
i nie wie jak jestem niecierpliwa teraz.
Sukienkę we wzorki już nienoszoną, starą
pocięłam na kawałki do sztukowania,
bo mam Kamizelę wąską długą, szarą
i wezmę się do jej poszerzania.
I chcę naszyć dwie duże kieszenie
we wzorki czarno-białe oczywiście
i kaptura zrobić tym samym wypełnienie,
aby było ładniej i za....ście.