Archiwum kwiecień 2023, strona 18


DNI OŁOWIANE...
18 kwietnia 2023, 08:41

Każdy ma Troski swoje...

Każdy ma swoje Dylematy...

Ach, takich Dni się boję...

Spisuje się je na straty...

 

Bo w Życiu są takie Dni

tak ciężkie jak ołowiane ...

Miałam je ja i miałeś i Ty.

Oby mało było nam takich dane.

 

To najtrudniejsze Dni

podczas Życia Człowieka...

Nie liczy się nic, blędną Sny

i płynie Łez pełna rzeka.

 

Łyk Życia o gorzkim smaku

jest ledwie do przełknięcia...

Ech, trzymaj się Chłopaku !

Masz dziś sporo do przebrnięcia...

POETKA WIERSZOKLETKA
18 kwietnia 2023, 02:56

Ledwie co wpisze na bloga i do zeszytu,

to znowu sporo jej nowych przybywa.

I ma tych Wierszy po prostu bez liku,

lecz tak to z Twórcami różnymi bywa.

CZASU TRZEBA...
18 kwietnia 2023, 02:26

Spać już czas wielkie nieba,

znów trzecia się zbliża...

A ja ciągle o Pogrzebach...

Optymizm mi się obniża...

 

W takich chwilach nie jest łatwo,

spać, ani patrzeć optymistycznie.

Optymizmu mi zabrakło...

I patrzę pesymistycznie...

 

Czasu trzeba i to minie...

Tak, wiem Czasu trzeba...

Smutek i Żal się zawinie,

będzie Radości potrzeba.

 

Czas jak dobry opatrunek

ukoi Ból i zagoi Rany.

I rozmyje się Frasunek,

tak będzie Mój kochany.

 

Uśmiechy na twarze wrócą

i barw Życie nabierze.

Radość ze Smutkiem się kłócą.

Będzie lżej, mówię Ci szczerze.

 

I choć teraz się wydaje,

że to absolutnie niemożliwe.

Życie może stać się Rajem

i wcale się tym nie zdziwię.

NIE WYGRA...
17 kwietnia 2023, 23:32

Mogła by biec i biec i biec...

Przed siebie z rozwianym włosem,

ale niczego nie cofnie wstecz...

I nie wygra z Losem...

ROZMOWA Z BAŚKĄ
17 kwietnia 2023, 22:55

Z Baśką godzin parę

przez telefon przegadałam

i wtedy nie martwiłam się wcale,

że z Mnia na pogrzeb nie poleciałam.

 

Bilety za drogie były,

to był jeden z głównych powodów.

Wszelakie ruchy nam ograniczyły

i nie mogłam polecieć znowu.

 

Ale, że Mnia leci sam...

to nie bardzo mi odpowiadało...

I dyskomfort taki mam,

że ponownie tak się stało...

 

Rozmowa z Baśką pomogła,

poruszałyśmy różnorakie tematy.

Myśli od tego oderwać mogłam

i odrzucić wszelakie dylematy.

 

Tak postanowiliśmy obydwoje

i tak się właśnie stało...

Czas zamykać Smutków podwoje.

Tyle łez już się przecież wylało...