24 marca 2020, 01:44
To tak jakbym była dywanem...
Bezwolnie wisząc na trzepaku...
Co chwila trzepaczką dostanę...
Nie mogąc odpierać ataków...
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
To tak jakbym była dywanem...
Bezwolnie wisząc na trzepaku...
Co chwila trzepaczką dostanę...
Nie mogąc odpierać ataków...
Jak Agato, moja droga
Radzisz sobie moja miła ?
Czy odeszła z serca trwoga
Czy może się nasiliła ?
Jak się czujesz ? Jak humorek ?
Dobrze, że pies z Tobą mieszka.
Trzeba zrzucić smutków worek
By nie nastała groteska.
Ja jak zwykle czasu nie mam
Non-stop jestem czymś zajęta
Krąży wciąż wirusa temat
Sytuacja jest napięta...
Wierzę, że nas nie dopadnie
Wyślizgniemy się draniowi !
Wszystko się ułoży ładnie
I będziemy wszyscy zdrowi !
Ponad dwa lata robię terapię
I walczę z choróbskami...
Jeśli koronawirusa nie złapię
Pobędę jeszcze z Wami.
Trudno spokojnie reagować...
Tylu ludzi wciąż umiera...
Nie ma jak się przed nim schować...
Co chwila wirus kogoś zabiera...
Biedni Włosi i Hiszpanie
Naród piękny i radosny
Zlituj się nad nami Panie
Bo doczekać chcemy wiosny.
Drzewa kwitną i kwiaty szaleją
Trawa cudna i zielona
Lecz twarze nam się nie śmieją
Tylu ludzi wirus pokonał...
Jakiś horror i tragedia...
Kostucha się rozszalala...
Trąbią, straszą wszystkie media
Że ludzkość zarażona będzie cała...
Los rozrzucił bytu kości...
Wirus gniazdo sobie mości...
Świat w bezdechu się zatrzymuje...
Bezradność nas paraliżuje...