Najnowsze wpisy, strona 361


ROZMOWA Z LOSEM


21 lipca 2023, 01:21

- Dlaczego, dlaczego, dlaczego !

  krzyknęła do ucha Losu...

  Nie mam Zdrowia dobrego ?

  Przecież żyć tak nie sposób !

 

- Co ? Ty jeszcze narzekasz ?

  Inni mają o wiele gorzej.

  Złościsz się i wściekasz ?

  Przestań, bo Ci jeszcze dołożę !

STRESY


20 lipca 2023, 23:35

Zuzia jeszcze nic nie zauważyła,

no to Jej nie mówiliśmy...

Nie chcieliśmy, aby smutna była,

tak postanowiliśmy.

 

Jeśli zapyta, to Jej powiemy,

Ona zna Papużki "od małego".

Stresu wprowadzać nie chcemy,

wystarczy Jej stresu własnego...

ŁACIATEK


20 lipca 2023, 22:40

Łaciatek też nienajlepiej wygląda...

Ostatno ledwie co na nogach się słaniał...

Śmierć cały czas żniwa swego żąda...

To fakt, a nie żaden banał...

 

Każdego z nas Czas sukcesywnie przemija...

I niestety czmycha nieubłaganie...

Świadomość ta czasem mnie dobija...

Próżne nasze wszelakie staranie...

MIA UMARŁA...


20 lipca 2023, 17:51

Siedziałam przy komputerze

i kichanie Mii usłyszałam...

Zaniepokoiłam się znowu szczerze,

podeszłam do klatki i co obserwowałam ?

 

Jak padła na dno klatki z rumorem...

I wygięła się nienaturalnie...

To było jakimś horrorem...

Odgięła główkę i...było...fatalnie...

 

Życie z niej uszło błyskawicznie

i padła sztywna, powyginana...

Zaczęłam płakać spazmatycznie,

pobiegłam do Mnia zszokowana...

 

- Ona nie żyje Mniamniucha...

  Ona umarła, nie żyje...

- Ale sprawdź, może się porusza...

- To koniec, spójrz na główkę, szyję...

 

Mnia zawinął ją w woreczek delikatnie...

I szybko wyniósł, aby Zuzia nie widziała.

Pirat Papug darł się do sytuacji adekwatnie...

A ja płakałam, płakałam i płakałam...

 

Pirat darł się niespokojny ponad godzinę,

wyglądało jakby rozumiał co się stało...

Stracił partnerkę, żonę, swoją dziewczynę...

I to mnie jeszcze bardziej rozstrajało...

 

Moja grzeczna spokojna Mia Papużka...

Tyle lat tu z nami była...

Delikatna, cierpliwa Pirata towarzyszka,

jego agresję i egoizm w spokoju znosiła...

 

A jak On bez niej będzie sobie radził ?

Czy poradzi sobie z Tęsknotą ?

Choć wielokrotnie dziobem ją zawadził,

to może w ich relacjach chodziło i o to...

 

Ależ cios, ależ Żal mnie ogarnął,

choć wiem, że na każdego przychodzi Ten Czas...

Los za szybko ją nam zgarnął...

I Smutek zagościł znowu w nas...

 

 

 

KOCHAMY SIĘ


20 lipca 2023, 16:26

 

Zuziaczek już jest z nami

i spacer nad Oceanem zaliczony.

Właśnie teraz Ją dokarmiamy, :O)

jest szczęśliwy i zadowolony.

 

Wyrosła Nasza Dziewczynka,

jest prawie mojego wzrostu.

Cieszy nas Jej zadowolona minka.

Kochamy się wzajemnie po prostu.