10 sierpnia 2024, 19:59
Cały dzień dreptała,
ciągle coś robiła,
ziółka przesadzała,
kotlety smażyła.
Wodę rybom zmieniała,
papużki karmiła,
kwiaty podlewała,
surówkę z marchwi robiła.
Dół domu odkurzyła
i trochę garów zmyła,
nic takiego nie robiła,
a tak się nałaziła.
A ciepłą nocą ciemną
ciasto bananowe upiekła,
by mieli do kawy przyjemność.
Zadania wykonane bym rzekła.