Najnowsze wpisy, strona 682


W ŻAŁOBIE


29 sierpnia 2022, 11:57

My jesteśmy tutaj...

a ONI są tam...

I nie da się "z buta",

to przeszkadza nam.

 

Czasem słowa Wsparcia

tylko rozdrażniają,

szarpią Duszy rozdarcia

i czy pomagają ?

 

Serduszka Ance wysłałam

i info,że przytulamy

i  parę słów napisałam

jak wielką Żałobę mamy...

ODESZŁA...


29 sierpnia 2022, 10:11

Czarne i Białe Anioły latały

Nocą nad łóżkiem Babci Tereski...

Oczywiście Białe Jej Duszę zabrały,

czeka na Nią w Niebie Pan Niebieski...

Wczoraj o godz. 23:00 w Nocy

cichutko Mama Andrzeja odeszła...

Anka zrobiła wszystko co w Jej mocy,

aby jak najlżej to przeszła.

 

Mnia wszedł rano do pokoju

i o tym mi powiedział,

że Jego Mama śpi w spokoju...

że od Anki się dowiedział...

Snem wiecznym na Wieczność otulona,

już bez Bólu, Trosk i Kłopotów...

A Rodzina w Żałobie pozostawiona,

na którą nikt z nas nie jest gotów...

Jak sztylet ta informacja przeszła...

Boleśnie w serca nas dźgała...

Babcia Tereska odeszła...

Okrutna Śmierć nam Ją zabrała...

 

Janek od Mamy wie, że Babcia odeszła...

Wielu z jego kolegów Babć też już nie mają.

Dziecku inaczej ta wiadomość przeszła,

ale oczy i twarz mu się nie uśmiechają...

Cóż dzieje się w Dziecka głowie ?

One po swojemu to przeżywają,

ale z Babcią był bardzo blisko, to wiem,

rodzinne więzy w Rodzinie silne mają.

 

Mniamniuszek blady, wiadomością zmiażdżony

bardzo próbuje dzielnie ją unieść...

Biedny Mnia w Rozpaczy pogrążony,

jak trudno to wszystko przejść...

A na Wrzecionie zaczyna się zbierać

licznie cała Rodzina...

Mnóstwo Bólu i spraw mają teraz...

Przyjedzie Paweł i Paulina,

Jurek i Ela i Tomek...

A Andrzej bilety lotnicze kupuje...

W Żałobie pogrążony cały domek...

Każdy Babcię Tereskę opłakuje...

A biedny Dziadek Czesio...

na wersalce płacze skulony...

Najtrudniejsze to dni dla niego są...

Kto powie mu o Śmierci Żony ?

 

 

ZŁE WIEŚCI...


29 sierpnia 2022, 09:30

Wszedł do sypialni rozdygotany...

- Wczoraj o godz.23:00 odeszła Mama...

- Ojej...Mniamniuszku kochany...

   jakże mi przykro...To jest Dramat...

 

Żal swymi kleszczami tak mocno nas spiął

i wielki Smutek ster przejął...

sparaliżował informacją tak tragiczną

i pożegnałam się z Nadzieją...

 

I jak mam Go wesprzeć w tej Złej Godzinie ?

Przed chwilą od Siostry się musiał dowiedzieć...

Czułam jak strumień łez po policzkach mych płynie...

i nie wiedziałam co mogę mu powiedzieć...

INTUICJA


29 sierpnia 2022, 03:57

Czwarta rano dochodzi,

a ja spać się nie kładę...

Nie da się NIC wymodzić...

Mam intuicyjną blokadę...

 

Intuicja mi podpowiada,

żę to są ostatnie już chwile...

Babcia T z Chorobą się zmaga...

I to by było na tyle...

 

Płaczę i łzy gorzkie przełykam...

Żal Serce boleśnie szarpie...

Smutna gra w Duszy Muzyka...

Szaleją Niemocy Charpie...

RATOWANIE


29 sierpnia 2022, 03:44

W małym pokoju cisza...

Tylko wiatraczek chodzi...

Powstaje życiowa nisza...

Trudno się z tym pogodzić...

 

Córka tym przygnieciona

siedzi na brzegu łóżka...

Tak bardzo zasmucona...

Cicho oddycha Mama staruszka...

 

Usta wodą Jej zwilża,

gdy dławi się... reanimuje...

Żal Jej i Jej Mamy żal...

Dba o Nią, czuwa, ratuje...

 

Bezradność się panoszy...

Nieuniknione się skrada...

Ostateczność Wiarę płoszy...

Miłość przestrzenią włada...

 

Nierówne ma siły i szanse,

na TO akurat nie ma rady...

Ważne są te chwile, newansse...

Nie pomogą modlitwy i rady...

 

I żadne nadludzkie starania,

pragnienia, życzenia, poświęcenie

nie zatrzymają procesu znikania...

gdy odchodzi Ludzkie Istnienie...