Archiwum grudzień 2020, strona 13


ODWOŁANE
25 grudnia 2020, 11:25

Agatka z Miguelem, choć tak planowała

Niestety dziś z kaczką nie przyjechała...

 

Na Wigilijnej wieczerzy u koleżanki była

I niepokojące objawy u gości zauważyła.

 

Obawia się i jest mocno zaniepokojona,

Że może wpadł tam do nich corona…

 

I Mnia powiedział stanowcze nie,

Przecież nikt covida mieć nie chce...

 

Że zarażeniem ryzykować nie zamierza,

A nie można wszystkim ufać i dowierzać.

 

Mnóstwo fotek z Wigilii jej wysłałam.

Dekoracja  splendoru wnętrzom dodała.

 

Cudowną pamiątkę wszyscy mamy.

Już jako magiczną ją wspominamy:O)

 

POD CHOINKĄ
25 grudnia 2020, 11:05

Rano pod naszą choinką

Małe pudełeczko leżało   :O)

O ! Zobacz Beacinko,

Coś tu chyba zostało !       :O)

Swój też pięknie opakowałam.

I też pod choinkę położyłam.

Metalowy kalendarz Mnia dałam,

Mikołajowi "podwędziłam" :O)

RANO
25 grudnia 2020, 09:00

Rano z bólu płakałam...

Głowa, plecy, ręka, kolano...

Rady sobie nie dałam...

Noc i koszmarne było rano...

 

Mnia Ketonal przyniósł,

Mazidłami mnie smarował.

Na wyżyny pomocy się wzniósł,

Prawie mnie reanimował...

WIGILIA CIĄG DALSZY
24 grudnia 2020, 23:59

Potem foty w mikołajowych czapkach

Robiliśmy w kuchni i w saloniku.

Dziewczyny szalały na apkach,

A fotek było bez liku :O)

 

Mikołajki wszystkie talerze pozmywały.

Jedzonko dla wszystkich podzieliliśmy.

Krzątały się jak uczynne Elfy i ogarniały.

Super rodzinnie czas spędziliśmy.

 

Monia, Dawid i  Margotka

Szymon i Wojtek o 22.30 pojechali.

Jak miło było się z nimi spotkać.

Krzyś, Enza i Zuzia dłużej ciut zostali.

 

Odwieźć dziś Zuzię do domu obiecali,

Tam mama na nią cierpliwie czekała.

Goście wszyscy byli wspaniali !

Ach ! Kolejna Wigilia się udała !

WIGILIA
24 grudnia 2020, 23:05

O godzinie 17-stej wparowała

Wesoła biesiadników gromadka.

Kuchnia aż zapulsowała

Od energii młodego światka :O)

 

Wigor, rwetes i humor.

Energia Szymona i Zuziaka.

Powstał ruch i rumor

I była sytuacja taka :

 

Dawid barszcz grzał i gotował pierogi,

Dziewczyny pyszności na stole rozkładały,

Mniamniuch zaraz by zabrał za pas nogi,

Ale tradycja i obyczaje mu nie pozwalały.

 

O 18-stej Krzyś i Enza przyjechali

Z półmiskiem owoców morza, same pyszności,

Którym wszystkich oczarowali.

I mieliśmy już wszystkich gości :O)

 

Przepyszna ryba po grecku i ciasta,

Jaja w majonezie, sałatki dwa rodzaje,

Różne napoje, kabaczki pieczone i basta.

Zajadaliśmy się "ile fabryka daje" .

 

Każdemu było bardzo wygodnie.

Wszyscy gadali, wieczerzą się radowali.

Każdy czuł się odświętnie i swobodnie,

Bo biesiadnicy byli przewspaniali !

 

Wystrój się podobał wszystkim.

Wieniec i stół urodą powalał :O)

Dziewczyny wyglądały jak jakieś "Misski".

Każdy wszystko zachwycony zachwalał.

 

 

Słodkie dwa urocze Mikołaje

Prezenty z worka rozdawały.

Każdy prezent od Santa-secret dostaje,

Nie ważne czy jest duży czy mały :O)

 

Ja podarki dostałam bardzo udane.

Ach, jestem zadowolona !

W puszce ozdobnej ciasto schowane

I kalendarz, którego nic nie pokona.

 

W skórę pięknie oprawiony

Do pisania w nim pamiętnika.

Mikołaj wybrał prezent trafiony :O)

I jeszcze czekoladę gorzką od Elfika.

 

Gwarno, wesoło i obficie

Było przy wigilijnym stole.

Pulsowało i tętniło życie,

Ja takie spotkania wolę :O)

 

Z radia cudne kolędy leciały,

Margotka zaśpiewać nie chciała :O)

Wszystkie dania pysznie smakowały.

Wow ! Wieczerza wigilijna się udała !