30 marca 2021, 19:10
Nową lodówkę dziś im dostarczyli,
zapewne byli nią zajęci i zaaferowani,
ale są to tak sąsiedzi mili,
że pomogli nam z odpływem zapchanym.
Ja z Edytką sobie pogadałyśmy,
a faceci przepływ przepychali.
My gadaniem się nie utrudziłyśmy,
a oni "walczyli" umorusani cali.
Gdyby nie pomoc Łukasza,
Mnia by sobie sam nie poradził.
Zatem Dobra nasza !
Nie wiedziałby gdzie tę sprężynę wsadzić.
Fajnych mamy sąsiadów,
pomocną dłonią zawsze służą.
Już parę mamy tego przykładów.
Niech Wróżki im dobrze wróżą. :O)