Archiwum kwiecień 2021, strona 62


SKOŃCZYŁA SWETER
06 kwietnia 2021, 04:50

 

 

Od rana do nocy robiła,

całe dnie dłubała.

Siostra sweter skończyła !

Zadanie wykonała !

 

CZY WYPADA ?
06 kwietnia 2021, 04:03

Gdy Ciebie bardzo coś boli,

gdy Serce ze strzępków się składa,

gdy zjadłaś już beczkę soli

czy można i czy wypada

patrząc na jej twarz młodą

i Nadzieją wypełnione oczy

mówić wiedząc, że to ze szkodą,

że Świat nie jest taki uroczy ?

 

Obdzierać ją z jej górnolotnych marzeń ?

Przebijać je jak bańki mydlane ?

Żyć będzie i Świat jej pokaże,

że wiele z jego barw nie jest dla niej...

 

Młodzi i tak nie słuchają,

choć mają obok wiedzy skarbnicę.

W chmurach swe głowy mają.

Po swojemu okiełznać pragną swe Życie.

CHŁODNĄ NOCĄ
05 kwietnia 2021, 23:37

Chłodna i wilgotna Noc...

Nie będę zbierała ślimaków.

Wystarczy jej zimna moc

i pozałatwia biedaków.

Mnia idzie już sobie spać,

dał mi buziaka już w piżamie,

a ja dopiero psia mać

biorę się za wierszy wpisywanie.

HEJ ZIMO !
05 kwietnia 2021, 23:03

 

Zima chyba tak do końca

się jeszcze nie wyprowadziła,

nie dość, że nie ma Słońca,

to arktycznego zimna fala przybyła...

 

Hej Zimo, czasem dróg nie pomyliłaś ?

Jabłonka i Grusza mi kwitnie !

Wracaj tam skąd przybyłaś !

Co będzie gdy ziąb je przytnie ?

 

W SKRÓCIE
05 kwietnia 2021, 21:13

 

Przed 15-tą Zielonooka wpadła,

na rowerze ze stacji gnała.

Do talerzy od razu dopadła

i obiadek nakładała. :O)

 

Do tego co przywiozła ona

po kawałku pieczeni dołożyłam

i sprawa obiadu była załatwiona.

Ale się ucieszyłam !

 

Mnia kawusię nam podał

i po ciasteczku od Agaty zjedliśmy.

Wspaniały obiad był dodam,

fajnie sobie we troje gadaliśmy.

 

Gdy Mnia odsypiać nockę pognał

rozmowy babskie zaczęłyśmy.

To nasza tradycja i dogmat,

prawie do 21-szej gadałyśmy.

 

O 19-stej w międzyczasie

kolacja świąteczna była.

Smaczna i sympatyczna, udała się.

I rozmowa ciekawa się toczyła.

 

Ciemno było, Agata do domu pojechała,

piesek stęskniony na nią czekał.

Drużyna Mnia w futbol wygrała,

cieszył się więc i nie narzekał.

 

Super miły Poniedziałek

i Lany :O), polałam ich na farta.

Ciasto mi wyszło wspaniałe !

Moja napinka była tego warta !