Dziecko strasznie płakało,
bo lizaka chciało...
Dziecko lizaka dostało,
ale wziąć go nie chciało...
Płakało i płakało
i co się okazało:
że nie chce czerwonego,
a tylko zielonego...
I to są dylematy
młodej Mamy i Taty.
Jest jeszcze sprawa taka,
że mają jedynaka.
I Chłopczyk walczy o swoje
staczając codzienne boje.
Jego rozumek nie rozumie
i pojąć tego nie umie,
że nie wszystko może mieć,
choć bardzo będzie tego chcieć...
Zielony lizak był nieosiągalny,
więc jego płacz i szloch był marny.
Siebie i Mamę denerwował
lecz co chce zdobyć próbował.
Dzieci, wy jeszcze tego nie wiecie,
że trudno zdobyć coś na tym Świecie,
że nie pomoże płacz i tupanie,
bo nie jest łatwe czegoś zdobywanie.
Ale z was przykład warto brać,
że o swoje trzeba walczyć tak,
tak zawzięcie jak wy Dzieci,
bo kasza mannna z nieba nie leci...