Z Siostrą jak co dzień gadałam,
film do obejrzenia jej poleciłam,
ponieważ bardzo go przeżywałam,
bo przeżycia podobne przeżyłam...
Z rozrzewnieniem wspominałyśmy
jak jako Dziewczynki małe
w Sanatorium pod Warszawą byłyśmy
i co tam się działo i na jaką skalę...
I jak bezdusznie rozdzielono nas...
I jak bardzo do siebie tęskniłyśmy...
Jaki to był trudny dla nas czas...
I co tam przeżywałyśmy...
Jak traktował nas cały personel
z jakim chłodem i z obojętnością...
Jak i co nam tam było czynione
z niesympatyczną nadgorliwością.
Jakie byłyśmy zagubione i bezradne...
Ona 11, a ja 9 lat wtedy miałam...
Wspomnienia stamtąd mamy szkaradne...
Cały rok szkolny tam przebywać musiałam...