Archiwum kwiecień 2024, strona 19


SĄSIADECZKA
05 kwietnia 2024, 16:46

Edytka mnie zapraszała

do siebie na kawusię,

a ja zaprosić się nie dałam,

bo dom przecież sprzątać muszę...

 

Ciągle mam czasu za mało,

ale zadań co nie miara...

Znów odmawiać nie wypadało,

na poniedziałek umówiłam się zaraz.

ZŁE WSPOMNIENIA
05 kwietnia 2024, 02:01

Złe Wspomnienie spać nie daje...

Złe Wspomnienie ją poddusza...

że to wróciło się jej zdaje...

Strach Spokój na okruchy skrusza...

 

Wspomnienia jak slajdy się przewijają

jak kadry z filmu niemego...

Twarze się zacierają...

Ech, tyle było złego...

 

Ach, ogromnej gumki potrzebuje,

aby wytrzeć je i całkowicie zetrzeć...

Z tymi Wspomnieniami źle się czuje,

są tak przykre jak zgniłe powietrze...

SZKARADNE WSPOMNIENIA...
04 kwietnia 2024, 21:42

Z Siostrą jak co dzień gadałam,

film do obejrzenia jej poleciłam,

ponieważ bardzo go przeżywałam,

bo przeżycia podobne przeżyłam...

 

Z rozrzewnieniem wspominałyśmy

jak jako Dziewczynki małe

w Sanatorium pod Warszawą byłyśmy

i co tam się działo i na jaką skalę...

 

I jak bezdusznie rozdzielono nas...

I jak bardzo do siebie tęskniłyśmy...

Jaki to był trudny dla nas czas...

I co tam przeżywałyśmy...

 

Jak traktował nas cały personel

z jakim chłodem i z obojętnością...

Jak i co nam tam było czynione

z niesympatyczną nadgorliwością.

 

Jakie byłyśmy zagubione i bezradne...

Ona 11, a ja 9 lat wtedy miałam...

Wspomnienia stamtąd mamy szkaradne...

Cały rok szkolny tam przebywać musiałam...

CHYBA JUŻ STARCZY...
04 kwietnia 2024, 18:53

Baśka zadzwoniła,

że w IE Wielkanoc spędziła.

 

Z Córką i z Synami,

z Mężem i z Wnuczętami.

 

Niestety się jej nie udało,

załatwić to co się planowało.

 

Przedłużenia leczenia w Irlandii

i jest zmuszona  wracać do Polandii...

 

Tam musi terapię kontynuować,

tu nie udało się nic wykombinować.

 

Przerywanie chemioterapii niewskazane,

a w PL ma już wszystko pozałatwiane.

 

Wpadnie z Mężem w niedzielę do nas

i na pogaduchy będziemy miały czas.

 

W sobotę chciała do mnie przyjechać,

ale idziemy na koncert i nie ma jak...

 

W poniedziałek rano do Polski leci

i musi opuścić Męża, Wnuki, Dzieci...

 

Na następne pół roku leczenia

i poznanie goryczy osamotnienia...

 

Z Chorobą swą musi dzielnie walczyć

w Samotności...już chyba tego starczy...

DEKORACJE WIELKANOCNE
04 kwietnia 2024, 17:33

Z wieńca nad stołem zdjęła

motylki, wydmuszki, serduszka.

I zającem z okna się zajęła

i barankiem,kurczakami,bo już czas.

 

Wielkanocne dekoracje pochowała

do pudeł, gdzie będą sobie czekały

i poszewki Easter i piórka powkładała.

Za rok znów będą jej dom dekorowały.