22 lipca 2021, 13:06
Plaża licznie zaludniona:
parawany, namioty, parasole...
Plażowiczami wypełniona,
ale ja puste plaże wolę...
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 |
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
Plaża licznie zaludniona:
parawany, namioty, parasole...
Plażowiczami wypełniona,
ale ja puste plaże wolę...
Wiatr jej włosy rozwiewa,
Dusza z Radości śpiewa.
w Morzu sobie brodzi
i nic więcej jej nie obchodzi.
Mnia butki jej trzyma,
blisko niej się ima.
Spacerowali po promenadzie
i mieli wszystko w zadzie.
W Jysk wszystko załatwione,
lampki uszkodzone wymienione.
Plaża jest licznie oblegana :
taka nasza Cobacabana. :O)
Że będzie taka niespodzianka
się nie spodziewała,
bo z samego ranka
od Mnia się dowiedziała,
że nad Morze jeśli chce,
może z nią pojechać,
przy okazji lampki odda się,
więc nie było na co czekać !
I po promenadzie chodziła
i sobie fajnie gadali,
w Morzu po plaży brodziła,
godzinę tak spacerowali.
Wieczorkiem pisała Iwona,
że jest bardzo zadowolona,
że jej sprawy się układają !
Mniamniuchy kciuki trzymają !
Też na plaży dzisiaj byli,
cudne foty mi przysłali !
Na innej plaży się smażyli.
Przepięknie wyglądali.